Nagły spontaniczny pomysł, który wpadł nam do głowy w poniedziałek rano spowodował, że wyruszyliśmy niezwłocznie w kierunku zalewu i zwiedziliśmy drugi raz Umocnienie Duże. Pod koniec wycieczki nasze oczy przypominały talerze a szczęki mieliśmy na wysokości kolan, ale o tym w fotorelacji, zdjęcia by Rochi
Info: http://pl.wikipedia.org/wiki/Umocnienie_Du%C5%BCe_Twierdzy_Zegrze
Info: http://pl.wikipedia.org/wiki/Umocnienie_Du%C5%BCe_Twierdzy_Zegrze
Nagle zobaczyliśmy coś interesującego:
bliższe oględziny zdradziły znajdującą się pod wałem większą nowożytną instalację:
Postanowiliśmy zbadać sprawę, rozpoczęły się poszukiwania wejścia do schronu
Droga była utrudniona przez ochronę, trudny teren i zarośla fortowe, dokuczliwe nawet zimą
Zaglądaliśmy w każdą dziurę
Zwiedzaliśmy korytarze, lecz ciągle nic..
Nagle ujrzeliśmy..
Szeroko otwarte wejście do schronu przeciwatomowego!
Ogrom schronu powala na kolana, składa się on z co najmniej 15 pomieszczeń
Próba przywrócenia zasilania spełzła na niczym..
Trochę chloru
Na ścianie były takie drzwiczki
A za nimi....basen ;)
Oczywiście to zbiornik na wodę, ma jakieś 30 na 5 metrów i strasznie paruje
Wejście główne, którego nie udało się nam zlokalizować od zewnątrz
Ostatni rzut oka i żegnamy Zegrze do następnego razu. Szczęki pozbieraliśmy dopiero w autobusie ;)
Jest to czujka, przy której raz na 30 minut strażnik musi pomachać swoją kartą. Są dość punktualni i nie zawsze chodzą tą samą drogą. Jeśli kogoś niesie tam na wycieczkę, proponuję wejść na najwyższy punkt fortu, przyczaić się na 1,5 godzinki w krzakach i obserwować jak oni się poruszają. Jest też pies, hałaśliwy ale nie kąsliwy Zalecamy jednak ostrożność
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz